Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się do newslettera jednoznacznie wyrażasz zgodę na Politykę prywatności

Najnowsze komentarze

  • Home
  • Góry
  • Królewskie szlaki, góry, wąwozy i pustynie, czyli górska Hiszpania

Królewskie szlaki, góry, wąwozy i pustynie, czyli górska Hiszpania

Andaluzja, to nie tylko słońce, mocna sherry, pyszne oliwki i bogactwo pięknych zabytków…

(choć nie ukrywam, że wszystko to tworzy niezwykły klimat tego regionu)… O wyjątkowości tej części Hiszpanii stanowi przede wszystkim różnorodność przyrody, niebywale piękne miejsca o zróżnicowanym krajobrazie pustynno-skalnym są ciekawym miejscem zarówno dla miłośników trekkingów, jak i zwolenników bardziej wymagających wspinaczek.

Mnie podczas urlopu – oprócz miast (bogatych w fascynujące zabytki i intrygujące zaułki), pozwalające się delektować wyborną sherry, rozkoszować wyśmienitymi tapasami i bawić przy flamenco oraz złotych pisków wybrzeża śródziemnomorskiego – udało się również zwiedzić 3 niezwykle interesujące miejsca zarówno dla miłośników trekkingów, jak i zwolenników bardziej wymagających wspinaczek.

  1. EL CHORRO

Dla tych, którzy kochają góry i lubią spędzać aktywnie czas, ale niekoniecznie wymagające wspinaczki:

Wąwóz Desfiladero de los Gaitanes i Ścieżka Króla,
czyli Camino del Rey

andaluzja

El Chorro znajduje się w południowej części Hiszpanii w Andaluzji, około 80 km na północny-wschód od Malagi. Przy tej właśnie miejscowości znajduje się niezwykle imponujący skalisty wąwóz Desfiladero de los Gaitanes, ale o jego popularności zadecydował pewien 3kilometrowy szlak, który znajduje się na wysokości 100m nad wąwozem i nie było by w tym nic niezwykłego, gdyby nie historia tego szlaku i ilości ofiar, jakie pochłonął.

Na początku XX wieku wzdłuż stromych skał wapiennego głębokiego na 700m wąwozu, nad przepływającą w dole rzeką Guadalhorce zbudowano ok. 1 m szerokości ścieżkę, która miała służyć robotnikom budującym w tym rejonie elektrownie wodną. W 1921r. podczas inauguracji otwarcia zapory wodnej, ścieżką przeszedł król Alfons XIII, stąd nazwa drogi – El Caminito del Rey, czyli Ścieżka Króla.

Konstrukcja zbudowana z mało solidnych materiałów, z czasem zaczęła się po prostu rozpadać. Barierki, podesty i nawet spore fragmenty drogi spadały w przepaść, aż do płynącej w dole rzeki. Nikt nie podejmował się remontu. Droga z roku na rok stawała się coraz bardziej niebezpieczna. Jednak to nie przeszkadzało śmiałkom wybierać się na ten owiany sławą szlak. Kusił niesamowicie malowniczy i bajeczny skalno-wapienny krajobraz. Przejście tej drogi było niesłychanym testem odwagi. Niestety jednak sporo ryzykujących turystów nie miało szczęścia, w związku ze zbyt wielką ilością ginących osób, postanowiono zamknąć szlak. Ścieżka Króla określana była jako najniebezpieczniejszy szlak pieszy na Świecie.

Aby odczuć klimat i grozę podczas przejścia Ścieżki Króla, zachęcam obejrzeć poniższy filmik:

Dopiero w 2015r. po zainwestowaniu kilku milionów euro odbyła się rewitalizacja szlaku, dzięki czemu ścieżka stała się dostępna dla dosłownie wszystkich! Obecnie przejście drogi, to przyjemna, bardzo bezpieczna o niskim stopniu trudności wycieczka. Przez pierwszy rok przejście szlaku było darmowe, jednak Andaluzyjczycy od razu zwietrzyli interes w tak ogólnodostępnej atrakcji turystycznej. Od 2016r. władzę nad szlakiem przejęła prywatna firma i przejście drogi jest odpłatne. Aby się w ogóle dostać na szlak, trzeba wcześniej zarezerwować bilet z określeniem czasu i daty wycieczki. A koszt biletu nie jest tani – 10euro. Jedyne co może ograniczyć przejście ścieżki, to warunki pogodowe, przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych, wycieczki zostają odwołane.

Gorąco zachęcam, aby trasę do samego startu ścieżki pokonać pieszo… Zaskoczą Was wspaniałe widoki…


Aktualnie jedyny pot, jaki po Was spłynie podczas przejścia ścieżki Króla, to ten od andaluzyjskiego gorącego słońca. Oczywiście Hiszpanie świetnie wykorzystując chwyt marketingowy, jakim jest historia szlaku, odpowiednio budują napięcie i reklamują  ścieżkę, jako wciąż niebezpieczną i wymagającą twardych nerwów wyprawę. Jednak nie dajcie się zwieść, zarówno dzieci (od 8. roku życia), jak i starsze osoby są w stanie przyjemnym spacerkiem bezpiecznie przejść tę drogę. Cała trasa liczy 7,7 km a jej przejście, zajmuje ok. 4 h, choć my przeszliśmy szlak w 2h.



Przechodząc drogę nowymi bejcowanymi deskami z nierdzewiejącymi solidnymi poręczami i barierkami, można kilka metrów poniżej zobaczyć szczątki i fragmenty poprzedniej ścieżki i to dopiero budzi grozę!!!

Nowe oblicze ścieżki pozwala cieszyć się arcy-pięknymi widokami! Po przejściu wąskiego monstrualnego przesmyku wąwozu wchodzimy na wywierającą ogromne wrażenie otwartą przestrzeń, podziwiać możemy zadziwiająco skalno-zielone krajobrazy doliny de Hoyo!

Jednak to nie koniec niespodzianek! Po przejściu wzdłuż kolejnych imponujących skalnych urwisk wąwozu…

 

….dochodzimy do porażającego końcowego fragmentu szlaku – mostu, którego przejście rzeczywiście może podnieść poziom adrenaliny, a włosy na całym ciele staną dęba.

Będąc w Andaluzji, po prostu nie możecie nie zaliczyć tej atrakcji turystycznej!!! Tym bardziej teraz, kiedy szlak jest ogólnodostępny. Wycieczka ta wzbudzi w Was wiele emocji i pozostawi niezapomniane wrażenia, nie wspominając o imponujących widokach, jakich nie zobaczycie nigdzie indziej w tym rejonie.

 

Nie tylko przejście przez szlak jest atrakcją, sama droga do El Chorro zachwyci wszystkich miłośników gór! Rejon ten leży w masywie gór Ardales, można np. wybrać się na całodzienną wyprawę na najwyższy okoliczny szczyt Sierra de Huma (ok. 1300m n.p.m).

widoki ze wzgórz otaczających El Chorro…

 
Dla tych, którzy kochają bardziej wymagające wspinaczki:

El Chorro i Frontales

El Chorro powinno być obowiązkowo odwiedzone, również przez entuzjastów wspinaczki. Atrybuty, takie jak piękne krajobrazy, ciepły klimat nawet zimą i świetna do wspinania skała, sprawiają, że jest to idealne miejsce dla mniej i bardziej zaawansowanych wspinaczy. Znajdziecie tu szeroki wybór dróg (ponad 2000) o różnych stopniach trudności (od 10 do 350m), również te obite, jednowyciągowe. Każdy znajdzie coś dla siebie i będzie usatysfakcjonowany. Zamieszkujący jak i przyjezdni z całego świata wspinacze tworzą fantastyczną atmosferę. Ten region jest doskonały do wspinaczki całorocznej, nawet zimowej, ta pora roku, która może utrudnić wspinaczkę, to wbrew pozorom lato, w lipcu temperatury sięgają nawet 40stopni, więc wspinanie w pocie czoła i po tak rozgrzanych skałach, nie należy do najrozsądniejszych.

  Największy i najwspanialszy region do wspinaczki, to Frontales – wielka ściana rozpościerająca się na kilkadziesiąt metrów…

ze słynną drogą Poema de Roca…

Choć trudna i niezwykle wyczerpująca droga z efektownym przewieszeniem, to jest to ulubione miejsce wspinaczy w El Chorro.

Dodaj komentarz